Historia Archidiecezji
Wybrane zagadnienia z dziejów Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim do 1945 roku
Pierwsze próby chrystianizacji Pomorza Zachodniego miały już miejsce za czasów księcia Bolesława Chrobrego. Myślano wówczas, że powołane do życia w 1000 roku biskupstwo kołobrzeskie w ramach metropolii gnieźnieńskiej przyniesie nie tylko obfite owoce w postaci przyjęcia przez miejscowy lud wiary katolickiej, ale również na stałe zwiąże polityczno-kościelnie losy Pomorza Zachodniego z Polską. Niestety w wyniku reakcji pogańskiej biskupstwo w Kołobrzegu upadło, a jego pasterz, biskup Reinbern, powrócił na dwór Chrobrego, by w roku 1018 zakończyć życie na odległej Rusi.
Do starej polityki pomorskiej nawiązał dopiero książę Bolesław Krzywousty. W latach 1121-1122 uzależnił całe Pomorze Zachodnie od Polski. Książę pomorski Warcisław I zobowiązał się przyjąć wiarę chrześcijańską.
Całością sprawy zajął się osobiści władca Polski. Nie mogąc jednak znaleźć misjonarza pośród polskiego duchowieństwa zwrócił się z prośbą do biskupa Ottona bamberskiego.
Biskup Otton, zwany Apostołem Pomorza, podjął dwie duże wyprawy misyjne na Pomorze: pierwszą w latach 1124-1125, a drugą w 1128 roku. Pierwszą z nich odbył na koszt polskiego księcia, drugą natomiast na koszt swojej diecezji. W sumie założył 14 kościołów w 12 miejscowościach. W czasie tylko pierwszej wyprawy ochrzcił 22 165 Pomorzan.
Zarówno wynik pierwszej, tak i drugiej misji pomorskiej był bardzo korzystny, gdyż odbyła się ona bez męczenników i rozlewu krwi pogańskiej. A na schrystianizowanych terenach zaczęła funkcjonować normalna sieć parafialna[1].
Niemniej jednak po dzień dzisiejszy nurtuje historyków wyczekująca postawa Ottona wobec uporządkowania spraw kościelnych na Pomorzu[2]. Tym bardziej zastanawiająca, że Otton aż do swojej śmierci[3], trzymał w skarbcu katedralnym, poświecony przez papieża Honoriusza II[4] pierścień przeznaczony dla przyszłego biskupa pomorskiego.
Dopiero jego następca biskup Egilbert osobiście przekazał pierścień i inwestyturę ks. Wojciechowi z Wolina, kandydatowi na biskupa pomorskiego, desygnowanego jeszcze przez Bolesława Krzywoustego i Warcisława I.
Ks. Wojciech, korzystając wreszcie z pomyślnej dla niego sytuacji, pospieszył do Rzymu i tam otrzymał z rąk papieża Innocentego II sakrę biskupią. Efektem tej wyprawy rzymskiej była też bulla papieska „Ex commisa nobis” z 14 października 1140 roku. Określała ona granice nowo powstałej diecezji pomorskiej, które na wschodzie rozciągały się „usque ad Lebam fluvium”. Kościół p.w. św. Wojciecha w Wolinie został katedrą.
Jednak w tej bulli nie było wzmianki o przynależności metropolitalnej. Ks. Jan Walicki uważa, że była ona „zwykłą bullą protekcyjną”[5]. Jednak ostatnio omawiający tę kwestię ks. Anzelm Weiss, stwierdził, że diecezja pomorska od początku swego istnienia była pod bezpośrednią zależnością od Stolicy Apostolskiej[6]. Bo trudno przypuszczać, żeby w trakcie dyskusji nie poruszono tak istotnego zagadnienia. A z drugiej strony pominięcie tak ważnej informacji ma również swoistą wymowę, jak stwierdza ks. Anzelm Weiss, gdyż należało do praktyk stosowanych przez kancelarię Kurii Rzymskiej.
Poparciem wywodów ks. Anzelma Weissa jest bulla papieża Klemensa III Ex iniuncta nobis a Deo z dnia 25 lutego 1188 roku (w oparciu o którą wydano Executorium), która to nie tylko, że brała biskupstwo pod specjalną opiekę św. Piotra oraz określała granicę diecezji i sankcjonowała przeniesienie stolicy z Wolina do Kamienia[7], ale również stwierdzała, iż diecezja zwana odtąd kamieńską – od początku swego istnienia miała przywilej wolności polegający na tym, iż biskupstwo to (sedes ipsa) poddane było samemu biskupowi rzymskiemu. Wolnością tą biskupstwo cieszy się nadal, a mocą obecnego potwierdzenia papieskiego ma ją zachować perpetuis temporibus[8].
Jednak brak od samego początku jasnego sprecyzowania immediacji biskupstwa kamieńskiego spowodowało trwającą prawie dwa i pół wieku rywalizację między Gnieznem i Magdeburgiem[9]. Ostatecznie zakończoną Executorium z 13 lipca 1380 roku, w którym to papież Urban VI zabraniał arcybiskupom gnieźnieńskim wznawiania w przyszłości swych pretensji do zwierzchnictwa nad diecezją kamieńską[10].
Egzempcja biskupstwa kamieńskiego miała dla jego przyszłych dziejów, poza uzyskaniem dużej samodzielności i odpowiedniej rangą na arenie Kościoła powszechnego, dość nieszczęśliwe skutki. Brak związku z metropolią gnieźnieńską powodował zwiększone zainteresowanie biskupów kamieńskich (zresztą w większości pochodzenia niemieckiego) uzyskania członkostwa w Rzeszy. Co stało się rzeczywistością za rządów biskupa Jana Brunonisa (1386-1394). I chociaż w 1422 roku wyrzekli się tego stanowiska to w 1436 roku weszli w drugą zależność uznając formalnie i faktycznie zwierzchność książąt pomorskich[11]. Ten układ był do przyjęcia dopóki, dopóty książęta trwali przy wyznaniu katolickim. Gdy jednak zmienili wyznanie, biskupi nie byli w stanie zająć zdecydowanej postawy wobec napływowi protestantyzmu.
Mimo swej organizacyjno-duszpastersko-materialnej świetności biskupstwo po śmierci biskupa Erazma von Manteuffel (+1544) przeszło na protestantyzm[12]. Tytuł biskupa kamieńskiego, mimo zniesienia stolicy biskupiej, służył jeszcze kilku książętom pomorskim jako „ozdoba” wśród innych tytułów. Używał go jeszcze w XVII wieku ostatni udzielny książę pomorski Ernest Bogusław de Croy[13].
A rzeczywiście można mówić o pewnej świetności biskupstwa kamieńskiego[14]. Nawet do tego stopnia, że papież Innocenty IV (1243-1254) w roku 1247 nosił się z zamiarem podniesienia Kamienia do rangi arcybiskupstwa[15]. Biskupi ze Swarzynia i Ratzeburga otrzymali polecenie sporządzenia orzeczenia o tym czy Kamień czy też Lubeka bardziej nadaje się na siedzibę metropolii. Z planów nic nie wyszło. W sto lat później książę Otton I rozważał podobną myśl chcąc uczynić Szczecin metropolią[16].
Przez czas istnienia biskupstwa kamieńskiego[17] na stolcu biskupim zasiadało 31 biskupów i 8 elektów. Siedzibą biskupów do 1544 r. był Kamień. Jednakże przez pewien czas biskupi mieszkali w Golczewie, a począwszy od śmierci biskupa Filipa von Rehberg (+1385) na stałe przenieśli się do Karlina.
Od rządów biskupa Konrada III (1233-1241) datuje się w Kościele zachodniopomorskim dążenie do uzyskania bardziej samodzielnego stanowiska w księstwie. Tendencja ta uległa wzmocnieniu w okresie działalności biskupa Hermanna von Gleichen (1254-1289), który uzyskał dalsze nabytki terytorialne. Tak powstało dominium biskupów kamieńskich - dominium koszalińsko-kołobrzeskie[18]. W ramach ożywionej akcji kolonizacyjnej biskup lokował miasta: Kołobrzeg, Koszalin, Maszewo, Nowogard, Karlino oraz założył w kasztelani kołobrzeskiej wiele wsi. Biskupi kamieńscy w latach 1321-1372 byli w posiadaniu Kamienia i Ziemi Kamieńskiej.
Biskupom w kierowaniu diecezją pomagali archidiakoni, którzy w XII i XIII wieku posiadali bardzo rozległą władzę i to zwyczajną, wypływającą z urzędu[19]. Dlatego też biskup Henryk von Wacholtz dekretem z dnia 8 kwietnia 1303 r. dokonał nowego podziału diecezji na 5 archidiakonatów[20]. Były to archidiakonaty w Kamieniu, Dyminie, Uznamiu, Szczecinie i Stargardzie. Każdy archidiakon miał swojego oficjała.
Oprócz archidiakona zjawili się dwaj nowi urzędnicy: oficjał generalny i wikariusz generalny w sprawach duchownych (in spiritualibus). Prawdopodobnie pierwotnie był tylko jeden oficjał generalny dla całej diecezji[21]. Jednak ze statutów kapituły kamieńskie z 1380 roku dowiadujemy się, że biskup mianował 5 oficjałów, a mianowicie w Karlinie, w Kamieniu na miejscu kościoła katedralnego, w Choszcznie dla Nowej Marchii, w Gryfii dla Przedpomorza i w Szczecinie dla reszty diecezji[22]. Był on delegowanym sędzią biskupim.
Urząd wikariusza generalnego w diecezji kamieńskiej pojawia się w 1299 roku. Posiadał on również władzę delegowaną i pomagał biskupowi w zakresie administracji diecezją. Na urząd zarówno oficjała, jak i wikariusza generalnego biskup powoływał członków kapituły katedralnej.
Sufragani (biskupi pomocniczy) w diecezji kamieńskiej pojawiają się od 1292 roku. Z przekazów źródłowych dowiadujemy się o dwunastu. W diecezji z racji swojej godności nie posiadali żadnej władzy, o ile nie piastowali równocześnie jakiegoś innego urzędu. Ich zadaniem było zastępować biskupa ordynariusza w czynnościach pontyfikalnych, jak udzielanie bierzmowania, święcenie księży, konsekracja kościołów, ołtarzy, kielichów.
Biskup w celu załatwienia ważniejszych spraw diecezjalnych zwoływał synody. W diecezji kamieńskiej wiemy o odbytych 9 synodach[23].
Od 1175 roku egzystuje w diecezji kamieńskiej kapituła katedralna w Kamieniu[24]. Była to instytucja, mającą na celu przede wszystkim sprawowanie codziennej Służby Bożej w kościele katedralnym (chórowy brewiarz, msza konwentualna), a na drugim miejscu wspierała biskupa w rządach diecezją. Kontrolowała przy tym w pewnym stopniu biskupią administrację przez wyrażanie lub odmawiania zgody na niektóre decyzje biskupa, nie mówiąc już o kontroli administracji jego stołowego majątku. Począwszy od roku 1176 kapituła wybierała biskupów [trzeci z kolei biskup diecezji kamieńskiej Zygfryd (1186-1191) był już z jej wyboru] i na okres wakansu wikariuszy kapitulnych. Z rozwojem kościelnego sądownictwa dostarczała kapituła biskupom ze swego grona kandydatów na biskupich wikariuszy in spiritualibus i oficjałów generalnych.
W diecezji kamieńskiej istniało również 6 kolegiat (siódma w Trzygławie koło Gryfic - wspomniana w 1390 roku - nie została zrealizowana), a mianowicie w: Kołobrzegu (1176), Ostrowie (Güstrow - 1226), Szczecinie Najśw. Maryi Panny (1261) i św. Ottona (1347), Myśliborzu (1298), Gryfii (Greifswald - 1456).
Oczywiście podstawą działalności duszpasterskiej były parafie. Początki organizacji parafialnej sięgają już XII wieku, głównie misji św. Ottona. Jemu zawdzięczają początek pierwsze kościoły pomorskie, których w czasie obu swych misji założył 14 w 12 miejscowościach. Do roku 1191 wzniesiono na Pomorzu Zachodnim 25 kościołów, do roku 1251 dalszych 61, zaś do końca XIII wieku powstało około 306 kościołów. W latach 1302-1317 pojawiły się następne 102 nowe kościoły. Z końcem średniowiecza na Pomorzu Zachodnim było 1100 kościołów i samodzielnych kaplic, w tym około 700 kościołów parafialnych. Ten generalny obraz wymaga oczywiście rejonizacji. W różnych częściach Pomorza proces rozwoju sieci kościelnej przebiegał z odmiennym natężeniem w różnych okresach czasu[25].
Niemałą rolę w rozbudowie organizacji kościelnej i w pracy duszpasterskiej odgrywały klasztory. Uzupełniały sieć placówek kościelnych, zaś mnisi zasilali szczupłe początkowo kadry duchowieństwa świeckiego. Najstarszą placówką zakonną był klasztor benedyktynów w Słupi nad Pianą (dziś Stolpe w Niemczech) założony w 1153 roku przez księcia pomorskiego Racibora - było to równocześnie jedyne opactwo benedyktynów na Pomorzu.
W sumie działało na Pomorzu Zachodnim u schyłku średniowiecza około 50 różnych domów zakonnych[26]. Zakony te zajmowały się nie tylko duszpasterstwem, ale także podnoszeniem kultury i gospodarności wśród pracującej ludności: uprawą roli, budową dróg, młynów, ogrodnictwem, pszczelarstwem.
Kościół przywiązywał także wielką rolę do kultury umysłowej. Na miejscu rodzimej kultury pogańskiej powoli powstawały pierwsze szkoły przy głównych instytucjach kościelnych, kształcące kandydatów na duchownych. Przy kapitule kamieńskiej i kołobrzeskiej kształcono scholastyków. Także główne klasztory prowadziły we własnym zakresie kształcenie kandydatów na zakonników w nowicjatach. Kierujące oświatą władze duchowne poczęły organizować większe szkoły katedralne, parafialne i klasztorne, przeznaczone nie tylko dla kleryków i zakonników, lecz także dla osób świeckich[27].
Wielkim wydarzeniem w historii Kościoła na Pomorzu było założenie za czasów biskupa Heninga Ivena (1446-1468) uniwersytetu w Gryfii (Greifswald) w roku 1456, zatwierdzonego przez cesarza Fryderyka III i papieża Kaliksta III. Tamtejszy kościół pod wezwaniem św. Mikołaja podniesiono do rzędu kolegiaty, przy której biskup ustanowił kapitułę składającą się z 12 kanoników, w skład jej weszli przede wszystkim profesorowie nowoutworzonego uniwersytetu. Na stanowisko profesorów powołano także wybitniejszych kapłanów spośród kleru zakonnego. Prawo patronatu i utrzymania uniwersytetu wzięło na siebie miasto.
Zwracając uwagę na kulturę umysłową należy także wspomnieć o osiągnięciach Kościoła zachodniopomorskiego na polu architektury. Główne budowle sakralne na Pomorzu Zachodnim sięgają swymi początkami przełomu XII i XIII wieku, jak katedra w Kamieniu czy bazylikowy kościół opactwa w Kołbaczu. Owszem główny rozwój architektury kamiennej i ceglanej przypadł na XIII wiek związku z rozwojem miast. Powstały wówczas duże - rozbudowane w następnych wiekach - budowle w stylu gotyckim: kościół Mariacki w Gryfii i kolegiata w Kołobrzegu, będąca wzorem dla kościołów św. Mikołaja w Wolinie oraz kościołów w Trzebiatowie, Gryficach i Stargardzie.
Niestety reformacja w XVI wieku spowodowała upadek istniejącej na Pomorzu Zachodnim tak prężnie działającej organizacji kościelnej. Uległy likwidacji również wtenczas sąsiednie biskupstwa w Swarzyniu, Roeskilde, Brandenburgu i Lubuszu. Luteranizm objął całe Pomorze Zachodnie, pozostające w zasięgu zniesionych diecezji.
Wskutek wygaśnięcia dynastii pomorskiej w 1637 roku oraz postanowień pokoju westfalskiego z 1648 roku Pomorze Zachodnie zostało podzielone między Brandenburgię i Szwecję. Ta ostatnia zajęła tereny położone na zachód od Odry, wsypy Uznam i Wolin oraz Szczecin wraz z ujściem Odry. Reszta Pomorza przypadła Brandenburgii, która w 1720 roku uzyskała także Szczecin oraz wyspy Uznam i Wolin, zaś w 1815 roku resztę pomorskich posiadłości szwedzkich, obejmujących Strzałów, Wołogoszcz i Rugię. Zmiany przynależności państwowej nie przyczyniły się do polepszenia sytuacji katolicyzmu. Stosunek doń władców brandenburskich był zdecydowanie nieprzychylny, a nawet wrogi. Elektor Jan Zygmunt (1619-1640) szczycił się, że w Brandenburgii zostały zlikwidowane wszystkie pozostałości papieskiego zabobonu zarówno w kościołach, jak i w szkołach, a jezuitów i papistów określał jako „naszych wrogów”. Fryderyk Wilhelm, Wielki Elektor, w testamencie politycznym z roku 1667 dał wyraz swej radości, że Brandenburgia i Pomorze zostały „dzięki Bogu całkowicie uwolnione od strasznej papieskiej ohydy i bałwochwalstwa”[28].
Podobnie przedstawiała się sytuacja religijna w lewobrzeżnej części Pomorza, która przypadła Szwecji. Także tutaj nabożeństwa katolickie, a w pewnych okresach nawet obecność katolików, były zabronione.
W tej sytuacji trudno się dziwić, iż liczba pozostałych na Pomorzu katolików była znikoma. W końcu 1685 roku administracja Pomorza prawobrzeżnego donosiła z zadowoleniem, że na jej terenie znajduje się jedynie czterech, imiennie wyliczonych katolików. Na terenie całego państwa brandenburskiego miało w tym samym czasie znajdować się ich nie więcej niż 10.
Wobec rozbicia katolickiej organizacji kościelnej na opanowanych przez protestantyzm północnych obszarach Europy Stolica Apostolska powierzyła w końcu XVI wieku troskę o pozostałych na nich katolików nuncjuszowi w Kolonii. Nieco później, w roku 1622, z zakresu jego kompetencji wydzielono m. in. Szwecję, Pomorze i Prusy, przekazując je nuncjuszowi warszawskiemu, który zatrzymał swe uprawnienia także wówczas, gdy w połowie XVII wieku wykształcił się dla nadzoru nad rozległymi obszarami północnej Europy specjalny Wikariat Apostolski Północy; w 1699 roku objął on również Brandenburgię.
Pomimo całej niechęci do katolicyzmu władcy brandenburscy nie mogli zapobiec przenikaniu katolików na ich terytorium. Przybywali tu oni już to zwerbowani do służby wojskowej, już to zachęceni pomyślnymi perspektywami osadniczymi. Nadto margrabowie, respektując przepisy międzynarodowe, musieli zgodzić się na odprawianie nabożeństw katolickich dla akredytowanych przy ich dworze posłów francuskiego i austriackiego[29].
W roku 1715 słyszymy o wyznaczeniu przez generała jezuitów na polecenie Stolicy Apostolskiej 20 ojców dla prowadzenia potajemnej pracy duszpasterskie na Pomorzu i w Brandenburgii. Natomiast począwszy od 1717 roku za zgodą króla pruskiego Fryderyka Wilhelma I (1713-1740) przybywał do Szczecina raz do roku na 3-4 dni jezuita Kazimierz Obenkowski. Sytuacja taka trwała aż do czasu zaangażowania w Berlinie dominikanina z Halberstadt O. Torcka w 1722 roku, któremu powierzono troskę zarówno o Szczecin, jak i o Pomorze i Brandenburgię. Było jednak jasne, że nie zdoła on zaspokoić w sposób zadawalający potrzeb licznych katolików[30].
Wreszcie w roku 1737 król wyraził zgodę na zaangażowanie w Szczecinie na stałe duchownego katolickiego, który pełnił równocześnie funkcje kapelana wojskowego w Trzebiatowie, Maszewie, Gardźcu, Pozdawilku, Wkryujściu, Stargardzie, Kołobrzegu, Nakle, Słupie[31]. Miejsce dla kaplicy zostało wyznaczone na zamku. W tym czasie liczbę katolików w Szczecinie oceniano na około 1000 osób. Ogólną liczbę katolików na terenie Brandenburgii i Pomorza można szacować w latach 1730-1740 na około 3000, co stanowiło mniej więcej 1% ogółu ludności.
Następny król Fryderyk II Wielki (1740-1786)[32] wobec ciągłego wzrostu katolików w Szczecinie zezwolił w 1749 roku na zaangażowanie drugiego kapłana. Stworzono mu jednak tak nędzne warunki materialne, że aż po wiek XIX były trudności ze znalezieniem chętnego do objęcia tego stanowiska.
Podejmowane w tym czasie ze strony katolickiej wysiłki, zmierzające do przyznania gminom katolickim uprawnień parafialnych zostały uwieńczone powodzeniem najwcześniej w Berlinie. Uzyskał je w 1773 roku, wykończony w tym czasie, kościół św. Jadwigi. Poważną zdobycz przyniósł katolikom rok 1809, kiedy to przyznano prawa parafialne wszystkim gminom katolickim. Jako pierwsza otrzymała je gmina w Szczecinie. Należy zaznaczyć, że te gminy katolickie stanowiły parafie, ale jedynie z punktu widzenia prawa państwowego, nie zaś kościelnego. Powstały one bowiem bez jakiegokolwiek udziału władz kościelnych i były nadzorowane przez państwo.
Również w tym okresie uległa poprawie sytuacja katolików w szwedzkiej części Pomorza. W roku 1775 Stolica Apostolska i rząd szwedzki wyrazili zgodę na założenie w Strzałowie stacji misyjnej, która uzyskała wiele uprawnień parafialnych. Działalność tutejszego duszpasterza objęła całe Pomorze szwedzkie wraz z Rugią, a mianowaniu jego rząd szwedzki pozostawił całkowitą swobodę wikariuszowi apostolskiemu.
Istotne znaczenie dla kształtowania terytorialnej struktury organizacyjnej Kościoła katolickiego miała bulla De salute animarum z 16 lipca 1821 roku. Brandenburgia i Pomorze[33] zostały poddane zwierzchnictwu biskupa wrocławskiego jako tzw. delegatura apostolska, a prepozyt berliński otrzymał funkcję delegata z ramienia biskupa wrocławskiego.
W XIX wieku katolicyzm na Pomorzu czynił dalsze postępy. O ile w roku 1837 liczba katolików na Pomorzu wynosiła około 7625 osób, co stanowiło 0,79 % ogólnej liczby ludności, to do roku 1910 ich udział w globalnej liczbie ludności wzrósł do 3,27 % (katolików było 56 289). W roku 1915 posiadali tu oni 32 kościoły i kaplice oraz 45 duchownych.
Po pierwszej wojnie światowej dokonał się dalszy rozwój katolicyzmu na Pomorzu. Od 1923 roku rezydujący w Berlinie delegat uzyskał godność biskupią, a w 1930 roku dotychczasową delegaturę podniesiono do godności samodzielnego biskupstwa berlińskiego[34].
Od 1 X 1938 roku na skutek likwidacji prowincji Marchia Graniczna Poznań – Prusy Zachodnie – obszar pomorskiej prowincji powiększył się o rejencję pilską. Od tego czasu na terytorium Pomorza Zachodniego znalazł się Kościół partykularny w postaci Wolnej Prałatury Pilskiej[35] o powierzchni 7695 km2 i 332,4 tyś. mieszkańców, w tym 120,2 tyś. (36,2%) katolików.
Pomorze Zachodnie było w tym czasie podzielone na 4 archiprezbiteraty: Koszalin, Stargard, Szczecin, Strzałów, w których funkcjonowało 48 placówek duszpasterskich z 151 duchownymi. Nadto pracowało tu w 5 ośrodkach zakonnych męskich 8 zakonników (1940) i w 28 ośrodkach zakonnych żeńskich 185 sióstr zakonnych. W 1939 roku liczba katolików wynosiła 160 718 osób, co stanowiło 7,40 % ogólnej liczby ludności[36].
Gruntowna zmiana sytuacji wyznaniowej na Pomorzu Zachodnim nastąpiła po II wojnie światowej.
Przypisy:
[1] Grzegorz Wejman, Organizacja kościelna Kamienia Pomorskiego w latach 1124-1544, Szczecin 1997, s. 105-106.
[2] Jerzy Strzelczyk (Apostołowie Europy, Warszawa 1997, s. 246) uważa, że taka postawa Ottona uzależniona była od sprawa natury polityczno-kościelnej, natomiast Władysław Dziewulski (Stosunek Ottona bamberskiego do organizacji kościelnej terenów zachodnio-pomorskich, „Zapiski Historyczne” t. 23, 1957, z. 1-3, s.119-140) wiąże ją z osobą Ottona.
[3] Biskup Otton z drugiej podróży misyjnej wrócił 20 grudnia 1128 roku i zaraz wysłał do papieża Honoriusza II pierścień biskupi do poświęcenia. Po otrzymaniu przetrzymywał go u siebie, aż do swojej śmierci. Biskup Otton zmarł 30 czerwca 1139 roku.
[4] Papież Honoriusz II zmarł 14 lutego 1130 roku.
[5] Jan Walicki, Przynależność metropolitalna biskupstwa kamieńskiego i lubuskiego na tle rywalizacji Magdeburga i Gniezna, Lublin 1960, s. 52.
[6] Anzelm Weiss, Biskupstwa bezpośrednio zależne od Stolicy Apostolskiej w średniowiecznej Europie, Lublin 1992, s. 270-271.
[7] Biskupi po niespełna 37 latach zmienili swoją siedzibę wybierając na nią Kamień Pomorski. Stało się to w 1177 roku za rządów biskupa Konrada. Przyczyną zmiany siedziby były nieustanne najazdy Duńskie na Pomorze Zachodnie, podczas których Wolin został doszczętnie zniszczony. Por. Włodzimierz Stępiński, Biskupstwo pomorskie w Uznamiu w XII wieku, „Materiały Zachodniopomorskie” t. 17, 1971 s. 167-172.
[8] Codex Pomeraniae Diplomaticus, wyd. K.F.W. Hasselbach i J.G.L. Kosegarten, t. 1 Geifswald 1843-1852 nr 63; Bullarium Poloniae, wyd. I. Sułkowska-Kuraś i S. Kuraś, t. 1 Rzym 1982 nr 29.
[9] Jan Walicki, dz. cyt., s. 52.
[10] Stanisław Nowogrodzki, Walka o biskupstwo kamieńskie za Kazimierza Wielkiego, „Jantar” nr 2, 1938 z. 4 (8) s. 217-218; Jan Walicki, dz. cyt., s. 84-90.
[11] Bolesław Zientara, Rozdrobnienie feudalne (1295-1564) (w:) Gerard Labuda (red.), Historia Pomorza, t. 1, cz. 2, Poznań 1969 s. 303-304.
[12] Po jego śmierci wybrano początkowo prezentowanego przez książąt Bugenhagena, który jednak wyboru nie przyjął. Ostatecznie wybór padł na kanclerza książęcego Bartłomieja Svave (1544-1549), który to właśnie sprzeniewierzył się Kościołowi i oddał 12 października 1545 roku biskupstwo kamieńskie w ręce protestanckich książąt, a przyjąwszy wyznanie augsburskie sam został superintendentem. Po Bartłomieju „zasiadł” jeszcze na stolicy biskupiej w Kamieniu Pomorskim jeden – ostatni – ewangelicki „biskup” Marcin von Weyher (1549-1556), pieczętujący swoje dokumenty „biskupie” pieczęcią z napisem: S[igillum] Martini Dei et Aplicae Sedis Gra[tia] Epi Caminensis.
[13] Ernest Bogusław de Croy zrzekł się tytułu księcia i biskupa kamieńskiego na rzecz Wielkiego Elektora Fryderyka Wilhelma dnia 16 listopada 1650 roku za 100 tysięcy talarów.
[14] Granice diecezji były identyczne z terytorium ówczesnego państwa zachodniopomorskiego. Tak więc biskupstwo pomorskie od zachodu sąsiadowało z diecezją w Swarzynie, od południowego zachodu z biskupstwami w Hobolinie (Havelbergu) i Brennie (Brandenburgu), a od południa granicę stanowiła rzeka Warta. Ona to oddzielała to biskupstwo od diecezji w Lubuszu. Dalszymi sąsiadami byli: od południa wzdłuż Noteci biskupstwo poznańskie, od południowego wschodu arcybiskupstwo gnieźnieńskie i od wschodu diecezja włocławska z granicą na Łebie. Granice te uległy jeszcze przesunięciom, by ostatecznie w połowie XIV wieku z pewnymi tylko zmianami ukształtować się ostatecznie. Por. Marek Okoń, Granice średniowiecznej diecezji kamieńskiej, „Roczniki Humanistyczne” t. 35, 1987 z. 2 s. 41-49.
[15] Bullarium t. 1 , nr 454.
[16] Helmud Heyden, Kirchengeschichte von Pommern, t. 1, Stettin 1937, s. 84-85.
[17] Od 14 X 1140 roku do 25 II 1188 roku oficjalna nazwa dla biskupstwa istniejącego na terenie Pomorza Zachodniego brzmiała, biskupstwo pomorskie. Bulla papieża Klemensa III z 1188 roku zmieniła nazwę biskupstwa na kamieńskie.
[18] Biskupi posiadali zwarte terytorium, stanowiące 1/8 terytorium wszystkich księstw zachodniopomorskich i oddzielające dzielnicę słupsko-sławieńską od reszty kraju.
[19] Archidiakoni na Pomorzu Zachodnim mogli nie tylko wizytować kościoły, osoby, miejsca i rzeczy, ale sprawować także opiekę nad klerem parafialnym, zarówno w sprawach dyscyplinarnych, jak i nad majątkiem kościelnym. Nadto mogli egzaminować niższy kler przed święceniami, czuwali nad przepisami dotyczącymi duszpasterstwa i liturgii. Archidiakoni mogli również instytuować i deponować beneficjantów kościelnych, wyrażać zgodę na tworzenie, znoszenie i zmianę beneficjów, a nawet rozgraniczać parafię. Wreszcie posiadali dużą władzę sądowniczą, łącznie z nakładaniem ekskomuniki, suspensy i interdyktu. Należy także wspomnieć, że do kompetencji archidiakonów terytorialnych w biskupstwie kamieńskim należało zwoływanie synodów i przewodniczenie im. W diecezji kamieńskiej nazwy archidiakonat i prepozytura były zamienne.
[20] W roku 1304 przybył następny archidiakonat w Słupi (Stolpe). W tym roku opat Słupi przekazał swe archidiakonalne uprawnienia archidiakonowi w Anklam, z tym jednak, że ten archidiakonat nosił dalej nazwę archidiaconatus Stolpensis. Trochę później został utworzony archidiakonat w Pyrzycach; wymieniony w 1321 roku. Także archidiakonat w Pozdawilku wszedł do grona archidiakonatów in ecclesia Caminensi. W tym charakterze uchwytny jest on po raz pierwszy w 1363 roku. W międzyczasie zaś utracił związek z kapitułą w Kamieniu archidiakonat szczeciński, który w 1337 roku wrócił pod zwierzchnictwo prepozyta kapituły Najśw. Maryi Panny w Szczecinie. Należy również wspomnieć o archidiakonatach w Nowej Marchii, zwanych archiprezbiterami, a mianowicie w Golenicach, Myśliborzu, Choszcznie, Gorzowie, Strzelcach Krajeńskich i Czelinie. Archidiakonaty Golenice i Myślibórz zostały złączone w jeden archidiakonat myśliborski i związane w 1344 roku z vicedominatem kamieńskim. Z vicedominatem kamieńskim złączono również w 1440 roku archidiakonaty w Gorzowie i Czelinie. Archidiakonaty w Choszcznie i Strzelcach Krajeńskich w 1440 roku złączono archidiakonatem w Pyrzycach. Archidiakonat stargardzki w 1492 roku związano z tezaurarią kamieńską.
[21] W dokumencie biskupa Henryka von Wacholtz z dnia 16 czerwca 1305 roku wśród świadków wymieniony jest jako noster officialis Wolderich, proboszcz w Lewin. Por. Walther Hübner, Wolderich, Pfarrer von Lewin, der erste Bischofoffizial in der Diözese Kammin. „Monatsblätter” t. 47, 1933 nr 7, s. 106.
[22] Roman Klempin, Diplomatische Beiträge zur Geschichte Pommerns zur Zeit des Bogislafs X, Berlin 1859, s. 363-364. Z końcem XV wieku liczba biskupich oficjałów kształtowała się według liczby archidiakonów i liczby proboszczów wyposażonych w prawa archidiakońskie. Archidiakoni nie wykonywali samodzielnie władzy sądowniczej, mieli zastępców zwanych także oficjałami.
[23] W diecezji kamieńskiej synody odbyły się w: Kamieniu w 1344 roku; Uznamiu – brak daty (dowiadujemy się o nim z dokumentu z 10 października 1396 roku); - brak miejscowości – w 1440 roku; Szczecinie w 1448 roku; Golczewie w 1454 roku; Kamieniu w 1454 roku; Szczecinie w 1480 roku; Stargardzie w 1492 roku; Szczecinie w 1500 roku. Por. Martin Wehrmann, Synoden und innere Verhältnisse des Kamminer Domkapitels (Material-Sammlung), WAP-Szczecin, Zbiory Wehrmanna sygn. 57.
[24] Według statutów z 1380 roku w kapitule kamieńskiej, jeśli włączyć prebendę biskupią i nieobsadzoną z reguły prebendę zw. strukturą, było w sumie 24 kanoników: 20 większych (maiores) i 4 mniejsze (minores); w tym 6 prałatów (prepozyt – 1176 rok; dziekan – 80-te lata XII wieku; tezaurariusz – 1189 rok; scholastyk – 1233 rok; vicedominus – 1290 rok; kantor – 1299 rok).
[25] Do roku 1300 sieć kościelna rozwinęła się znaczenie silniej na terenach na zachód od Odry, niż na obszarach wysuniętych w kierunku wschodnim. Na zachód od Odry największe zagęszczenie kościołów obserwujemy na obszarach pogranicznych między biskupstwem w Kamieniu i Szwarzyniu oraz w dorzeczu Piany, na wschód od Odry powstające fundacje kościelne skupiły się przede wszystkim w okolicach Gryfina, Pyrzyc i Stargardu, na północy zaś - w pasie ciągnącym się od ujścia Odry poprzez Wolin, Kamień, Kołobrzeg, Koszalin, Sławno aż po Słupsk. Początkowo okręgi parafialne odznaczały się, podobnie jak i na innych terenach, bardzo dużymi rozmiarami. W miarę przybywania kościołów parafialnych zmniejszyły się też związane z nimi okręgi. Jednakże większość parafii także w okresie późniejszym obejmowała kilka, niekiedy kilkanaście miejscowości. W XVI wieku parafie liczyły przeciętnie 8-10 miejscowości, na Rugii nawet do 20.
W początkowym okresie ciężar fundacji kościelnych spoczywał na barkach książęcych. Rychło jednak do akcji wznoszenia kościołów dołączyło się możnowładztwo świeckie, a także mieszczaństwo. Udział duchowieństwa w rozbudowie sieci kościelnej też był znaczny.
[26] Oto wykaz niektórych zakonów i ich klasztorów: - Premonstratensi: Grobia koło Uznamia (1159), Grębowo (Gramzow) na ziemi wkrzańskiej, Brody koło Neubrandenburga i Białymbuk k. Trzebiatowa (1180); - Cystersi: Darguń k. Dymina (ok. 1173), Kołbacz (1174) i Eldena k. Gryfii (1207), Nowe Pole (1231), Chycin na Rugii (1296), Bukowo (1253), Cedynia (1248), Inwenak (1252), Wkra (1260), Pełczyce (1290), Mironice (1300), Jasienica (1331) i Recz; - Dominikanie: Kamień (1228), Strzałów (1251), Gryfia (1254), Pasewalk (1272), Przemysław (1275), Słupsk (1278), Myślibórz (1289) i Ińsko; - Franciszkanie: Szczecin (1240), Gryfia (1242), Przemysław (przed 1253), Strzałów (1254), Choszczno, Chojna, Pyrzyce (1286), Gryfice (przed 1290) i Drawsko; - Kartuzi oraz augustianie i augustianki: Pyrzyce (1255), Nakło (1303), Stargard (ok. 1300), w Gardziec, Lipiany, Chojna, Gorzów, Strzelcach Krajeńskie; - Benedyktynki: Trzebiatów (ok. 1191), Przemysław; - Cysterki: Góra na wyspie Rugii (1193), Szczecin (1243), Wolin (1288), Marianowo (1248), Koszalin(1277); - Norbertanki: Wyszów; - Zakony rycerskie - Joannici i ich komandorie: Stare Sławno (około 1136), Suchań (ok. 1186); Templariusze i ich komandorie: Chwarszczany, Rurka k. Chojny i Czaplinek.
[27] Na Pomorzu Zachodnim do roku 1364 było 26 szkół. Por. Kazimierz Trzebiatowski, Z dziejów szkolnictwa i oświaty na Pomorzu Zachodnim (w:) Kazimierz Śląski (red.), Pomorze Zachodnie – nasza ziemia ojczysta, Poznań 1960, s. 240.
[28] Eugeniusz Wisniewski, Losy katolicyzmu na Pomorzu Zachodnim od czasów reformacji do II wojny światowej, „Prezbiterium”, 1974 nr 9-11, s. 70.
[29] Według oceny wikariusza apostolskiego Dolnej Sakosnii Agostino Steffani w Berlinie żyło w 1711 roku około 600 katolików, a około 200 w okolicy. Por. Eugeniusz Wiśniewski, dz. cyt., s. 71.
[30] W samym garnizonie szczecińskim było 800 katolików.
[31] To zezwolenie królewskie dla katolików na odprawianie nabożeństw, wyznaczanie im kapłanów i kaplic nie oznaczało jakiegoś uznania praw Kościoła katolickiego w państwie. Kapłani ci byli traktowani jako osobiści urzędnicy króla, pozostający na jego usługach. Przy czym mieli oni jedynie pozwolenie na odprawianie mszy św., słuchanie spowiedzi św., udzielanie Komunii św. natomiast chrzty, śluby, pogrzeby były zastrzeżone dla duchownych protestanckich. A wyznaczone na nabożeństwa kaplice były własnością króla. Król przez takie postępowanie chciał zachować możliwość powrotu w razie potrzeby do stanu pierwotnego. Tak więc z punktu kościelno-prawnego nie było gmin katolickich.
[32] Skłaniający się ku deizmowi głosił jednak oficjalnie że każdy ma prawo własną drogą zmierzać ku zbawieniu.
[33] Od roku 1789 jurysdykcję nad tym terenami pełnił biskup z Paderborn – F. Egon von Fürstenberg, który w 30 IV 1811 roku przekazał ją biskupowi we Wrocławiu. Od 23 VI 1812 roku w imieniu biskupa wrocławskiego terenami tymi zarządzał każdorazowy prepozyt kościoła św. Jadwigi w Berlinie.
[34] Biskupstwo berlińskie podlegało metropolii wrocławskiej.
[35] W wyniku połączenia 3 dekanatów z diecezji chełmińskiej i 5 z archidiecezji poznańskiej powstała 14 V 1923 roku administracja apostolska z siedzibą w Tucznie, która w lipcu 1926 roku otrzymała nazwę Administracja Apostolska w Pile, a 13 VIII 1930 roku Wolna Prałatura w Pile. Ten stan przetrwał do końca II wojny światowej. Por. Lech Bończa-Bystrzycki, Kościół katolicki na Pomorzu Zachodnim 1871-1945, Koszalin 1995, s. 30-31.
[36] Lech Bończa-Bystrzycki, dz. cyt., s. 6.