1
W czasie ferii zimowych, czternastu katechetów Archidiecezji Szczecińsko – Kamieńskiej wraz z pomysłodawcą wyjazdu ks. dr. Pawłem Płaczkiem, dyrektorem Wydziału Wychowania Katolickiego Kurii Metropolitalnej, udało się do Kenii. Jaki był cel tej podróży?
Ponad 30 lat temu siostry Felicjanki z Polski założyły w Kenii pierwszą placówkę misyjną. Obecnie pracuje tam pięć polskich sióstr i ok. siedemdziesiąt kenijskich. Siostry opiekują się ubogimi dziećmi, pracują w szkołach i przedszkolach, posługują w szpitalach i hospicjum dla chorych na raka i AIDS. Pojechaliśmy tam, aby spotkać się z siostrami i ich podopiecznymi i aby z bliska przyjrzeć się ich pracy, a po powrocie opowiadać o tym naszym rodzinom, uczniom i znajomym. Chcemy propagować „Adopcję na odległość”, czyli dać możliwość ukończenia szkoły kenijskim dzieciom.
Przed wyjazdem mieliśmy mgliste pojęcie o pracy sióstr, nauczycieli czy lekarzy w tym kraju. Każdy z nas o tym czytał, oglądał zdjęcia i filmy. Jednak znać teorię, a zobaczyć na własne oczy – to nie to samo. Wśród naszych znajomych są tacy, którzy pytają, dlaczego pomagamy dzieciom na innym kontynencie, kiedy tak dużo mówi się o głodnych dzieciach w Polsce? Jedno drugiego nie wyklucza. Kościół (czyli my) codziennie pomaga ludziom ubogim, zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. Ubogie dzieci w naszych szkołach mogą liczyć na darmowe posiłki i podręczniki oraz innego rodzaju pomoc socjalną, a kenijskie takiego wsparcia nie mają. Jeżeli im nie pomożemy, nie będą chodziły do szkoły. Należymy do jednego Kościoła i mamy obowiązek otwierać się na potrzeby każdego człowieka. Pan Jezus powiedział: „Idźcie na cały świat …” Nie można głosić Ewangelii głodnym ludziom. Trzeba ich najpierw nakarmić, a potem mówić o Bogu. Właśnie tak staramy się postępować.
Czy mieliśmy jakieś obawy związane z tym wyjazdem? Jeżeli nawet takie były, to zapomnieliśmy o nich już na lotnisku w Nairobi, gdzie siostry Felicjanki, które widzieliśmy po raz pierwszy w życiu, powitały nas jak najbliższą rodzinę. Od tego momentu pełni ufności realizowaliśmy program przygotowany przez s. Marię Rut Stawską i czuliśmy się bezpiecznie. Na początku naszej wizyty w Kenii zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z kardynałem Nairobi. „Macie piękną odpowiedzialność, bo jesteście tymi, którzy wskazują drogę innym. Otrzymaliście dar, z którego powinniście być dumni” – to przesłanie kenijskiego kardynała do polskich katechetów. Uczestniczyliśmy też we Mszy św. sprawowanej w Nuncjaturze Apostolskiej, po której spotkaliśmy się z Nuncjuszem Apostolskim w Nairobi.
Następne etapy naszych „rekolekcji w drodze”, to Dom Formacyjny sióstr Felicjanek w Embu. Były tam śpiewy, tańce i specjalne ciasto, którym według kenijskiej tradycji częstuje się gości. Tańczyliśmy razem z siostrami - w strojach, w które nas siostry ubrały. W szczególny sposób przeżywaliśmy Msze św., w czasie których były śpiewy, taneczne procesje z darami i długie, radosne dziękczynienie. Nasze ręce same klaskały, nogi same się poruszały, a usta uśmiechały. Tak bardzo odczuwaliśmy tę jedność Kościoła, o której do tej pory słuchaliśmy i nauczaliśmy. Na pewno w Polsce nie wszystkim by się podobały tańce przed ołtarzem, jednak moglibyśmy nauczyć się od Kenijczyków chwalenia Pana Boga całym sobą, bez oglądania się na innych. Podczas tych Mszy św. uświadamialiśmy sobie nasze „skostnienie”, wynikające być może z tego, że Mszę św. traktujemy jako obowiązek, a nie – jako wielki dar spotkania z Jezusem Chrystusem, naszym Przyjacielem. Co zrobimy z tymi obserwacjami? Czy pójdą za tym jakieś postanowienia?
W Embu przedstawiono nam kilkoro dzieci, które „adoptowaliśmy”. Było to wzruszające spotkanie. Co można powiedzieć dziecku, które opowiada smutną historię swojego życia (brak rodziców, głód, strach), a na końcu mówi, że chciałoby być inżynierem czy lekarzem? Można było tylko obiecać, że się zrobi wszystko, żeby mu pomóc w realizacji marzeń.
W Centrum Katechetycznym w Nyeri spotkaliśmy się z przyszłymi katechetami, przygotowującymi się do tej trudnej pracy. Podziwialiśmy ich śpiew, którym chwalili Pana Boga oraz dowiedzieliśmy się jak wygląda ich codzienne życie: studiowanie, modlitwa, praca we wspólnym gospodarstwie (tutaj też było miejsce na refleksję).
Na naszym szlaku były też: Kyeni – pierwsza placówka sióstr Felicjanek w Kenii oraz Matiri – kolejne miejsce posługiwania sióstr. Wielkie przeżycia, to spotkania w szkołach i szpitalach. Uczniowie sami prowadzący modlitwę (głośny, radosny śpiew) i ich roześmiane twarze podczas spotkań z nami. Szpitale, które nie przypominają naszych; z chorymi leżącymi w przepełnionych salach, w warunkach, które trudno byłoby nazwać bezpiecznymi dla zdrowia. Z innego punktu widzenia, coś wielce budującego: ogromne zaangażowanie ludzi, którzy tym chorym służą. W Kenii, z powodu trwającego już trzeci miesiąc strajku lekarzy w państwowych szpitalach, punkty medyczne prowadzone przez Kościół są oblegane przez chorych, bo tam lekarze służą im z całkowitym oddaniem.
Kolejnym etapem na naszym pielgrzymim szlaku była placówka, w której siostry Felicjanki posługują dopiero od roku. Kipsing - to w opinii nas wszystkich cudowne miejsce. Osada na pustyni, otwarta przestrzeń, piękne widoki, a nocą – niebo pełne gwiazd. Brakuje prądu, bieżącej wody, nie ma dostępu do Internetu, a telefony komórkowe nie działają, bo nie ma zasięgu. W buszu dookoła mieszkają plemiona Samburu i Masajów, ludzie o bogatej kulturze, pielęgnujący swoje tradycje, ubrani w piękne stroje. Żyją w sposób, który trudno nam zrozumieć, ale wzbudzający nasz szacunek. Są szczęśliwi, bo się nie spieszą, nie gromadzą dóbr materialnych, cieszą się tym, co mają (i znowu mieliśmy temat do refleksji). Uczestniczyliśmy razem w niedzielnej Eucharystii, trwającej ok. 2,5 godziny, czego nawet nie zauważyliśmy, bo było to pełne wiary, radosne wychwalanie Pana Boga. Odwiedziliśmy ich wioski i byliśmy zapraszani do ich domów. Trudno to opisać komuś, kto w takim miejscu nigdy nie był. Warunki trudne, bez śladów cywilizacji w naszym rozumieniu, a ludzie uśmiechnięci, otwarci, gościnni, witający gości tańcem i śpiewem. W Kipsing znajduje się szkoła z internatem. Zostawiliśmy tam zebrane w Polsce pieniądze, materace, kukurydzę. Dzieci przygotowały dla nas inscenizację (tańce charakterystyczne dla zamieszkujących tę ziemię plemion). Spotkaliśmy się z nauczycielami i uczniami. Każdy polski nauczyciel, który narzeka na warunki pracy w swojej szkole, powinien tam pojechać i patrząc na zaangażowanie tamtych nauczycieli, przypomnieć sobie, co to znaczy powołanie do zawodu nauczyciela. Dzieci w Kenii bardzo chcą się uczyć, bo wiedzą, że to dla nich jedyna szansa na polepszenie warunków życia. W tym miejscu doświadczyliśmy od ludzi, żyjących w tak surowych warunkach tyle życzliwości, że bardzo trudno nam było wyjeżdżać. Ze wzruszeniem i żalem opuszczaliśmy Kipsing.
W kolejnym miejscu - Nanyuki odwiedziliśmy hospicjum prowadzone przez siostry Felicjanki. Tam podarowaliśmy wózek inwalidzki pewnej pani, której był bardzo potrzebny, a nie miała możliwości go kupić. Otrzymaliśmy od niej obietnicę modlitwy w naszej intencji. Co można powiedzieć o cierpieniu ludzi, których widzieliśmy: chorych na raka lub na AIDS? Możemy tylko opowiadać o pełnym miłości zaangażowaniu pracowników tego hospicjum, którzy z uśmiechem na twarzy pielęgnują swoich podopiecznych, pomagają im godnie żyć i znosić cierpienie. Siostry Felicjanki są tam (w innych placówkach również) bardzo kochane za to, co codziennie robią na chwałę Bożą i ku radości ludzi.
W czasie ostatniej Mszy św. na kenijskiej ziemi, ks. Paweł poprosił nas o odpowiedź na pytanie: „z czym wracamy do Polski?” Nasze odpowiedzi można połączyć w jedno wspólne świadectwo: wracamy z wielkim poczuciem wdzięczności za dar spotkania z ludźmi otwartymi, szczerymi, gościnnymi, pełnymi żywej wiary i radości z uczestniczenia w Eucharystii; ludźmi o bogatej kulturze, którą tak pięknie potrafią pielęgnować. Jesteśmy oczarowani ich gościnnością, a dzięki niej przypomnieliśmy sobie o „polskiej gościnności”, z której kiedyś byliśmy znani w świecie. Wyjeżdżamy z obrazem Kościoła ubogiego, o którym mówi papież Franciszek; Kościoła misyjnego: miłosiernego i służebnego. Jesteśmy pod wrażeniem tego, jak dobrze kenijscy biskupi znają swoje „owieczki” i jak się o nie troszczą. Rola Kościoła w Kenii, to przede wszystkim pomoc, a potem mówienie o Chrystusie, od którego otrzymujemy wszelkie dobro. Doskonale wpisują się w nią również siostry Felicjanki, które tam posługują. Wracamy z poczuciem obowiązku niesienia pomocy, ale też z postanowieniem głębokiego rachunku sumienia na temat naszego sposobu życia i przeżywania wiary (szczególnie uczestniczenia we Mszy św.), naszego stosunku do bliźniego. Jeżeli zachowamy w pamięci obrazy, które widzieliśmy w czasie tej podróży, czyli naszych „rekolekcji w drodze”, to na pewno coś się zmieni w naszym życiu na lepsze. Już teraz z głębokim przekonaniem zachęcamy wszystkich do „adopcji na odległość”. Każdy z nas będzie z wielkim zaangażowaniem mówił swoim uczniom (i nie tylko) o tym, co widział i czego doświadczył. Po tym, co przeżyliśmy, po prostu inaczej się nie da…
Z całą pewnością otrzymaliśmy o wiele więcej, niż tam zostawiliśmy.
Iwona Łosiewicz
Zakończyły się 46. Szczecińskie Dni Katechetyczne pt. "Kościół i jego misja w świecie", które odbywały się w dniach 28-29 sierpnia br. w Bazylice Archikatedralnej pw. św. Jakuba w Szczecinie. Coroczne spotkanie SDK, to najważniejsze wydarzenie formacyjne dla katechetów w roku szkolnym. Gościliśmy ks. prof. UKSW dr. hab. Waldemara Cisło z Warszawy - przewodniczącego Polskiej Sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie oraz br. Tadeusza Rucińskiego FSC ze zgromadzenia braci szkolnych z Częstochowy, którzy poruszyli tematykę m.in.: Kościoła w czasie epidemii, prześladowań chrześcijań na świecie oraz antykultur. Była również możliwość uczestnictwa online w tym wydarzeniu, z racji na epidemię.
»Budowa szkoły w Misokitsy na Madagaskarze została zakończona. Jest to drugi, po budynku kościoła, dar Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej dla diecezji Murondawa. Budynek szkolny składa się z dwóch klas i będzie służył miejscowym dzieciom i społeczności. Za kilka dni zostaną do niego dowiezione nowe, drewniane ławki i krzesła. Dach szkoły koloru zielonego i kolor ścian nawiązują do kolorystyki świątyni, która stoi tuż obok.
»Trwają prace na zewnątrz i wewnątrz budynku szkoły podstawowej w Misokitsy na Madagaskarze. Zostały podzielone klasy, murarze zaczynają wylewać posadzki oraz powstaje duża betonowa tablica. Szkoła pięknieje - za kilka dni malowanie blachy, ścian i montaż nowych drzwi oraz okien. W dalszym etapie także wyposażenie szkoły w ławki, krzesła i inne niezbędne, szkolne meble.
»Koncert odbędzie się w 13. miastach i największych halach koncertowych w Polsce. Usłyszymy utwory premierowe napisane specjalnie na tę okazję oraz wspólnie zaśpiewamy kilkadziesiąt kolęd i pieśni bożonarodzeniowych, które zabrzmią w nowych i oryginalnych aranżacjach. Na scenie pojawią się wielkie gwiazdy polskiej i zagranicznej estrady. W Szczecinie wystąpią: Arka NOEGO, Natalia Niemen, Magda Bereda, Kasia Wilk, Agnieszka Musiał, Gabi Gąsior, Maya Avraham, Andrzej Lampert, Skubas, Robert Friedrich Litza, Adam Krylik, Mate.O, Marek Piekarczyk, Mietek Szcześniak oraz Zespół Muzyczny Jana Smoczyńskiego.
Trasa koncertowa Betlejem w Polsce 2019/2020 ma na celu stworzyć wielką wspólnotę wiary. Stworzy ją muzyka na najwyższym, światowym poziomie i wspólne śpiewanie. Każdy uczestnik koncertu, przy wejściu otrzyma folder z programem i opłatkiem. Widowisko z cyklu Betlejem w Polsce/Szczecinie pt. Głośna Noc to także wyjątkowi artyści, którzy wyśpiewają także swoją historię Bożego Narodzenia, porywające aranżacje muzyczne, niezwykła oprawa multimedialna oraz świąteczna atmosfera. W programie koncertu znajduje się łamanie opłatkiem i składanie życzeń. Podczas koncertu usłyszymy także życzenia od duchownych i świeckich włodarzy miasta. Koncert odbędzie się pod patronatem honorowym Konferencji Episkopatu Polski, Księdza Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi – Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego oraz pod patronatem medialnym Telewizji Polskiej. Więcej informacji oraz videorelacje z poprzednich edycji koncertów można znaleźć na stronie www.betlejemwpolsce.pl, www.ichtis.info oraz na ulotkach i plakatach, które zostały przekazane parafiom za pośrednictwem poczty dziekańskiej.
Ceny biletów są uzależnione od strefy numerowanego miejsca i są dostępne w trzech cenach: 50 zł, 60 zł i 80 zł – szczegóły na mapce sektorów hali Netto Arena w załączniku. Zachęcamy również do wsparcia projektu poprzez zakup i rozprowadzenie dwupłytowego albumu pt. „Jak w Betlejem” (30% wartości ze sprzedaży płyty pozostaje w parafii). Każdy Ksiądz lub wyznaczona przez niego osoba, na każde zakupione 25 szt. biletów w dowolnym sektorze otrzyma jeden, nieimienny bilet gratis w sektorze VIP (sektor A4). Za zgodą i błogosławieństwem Księdza Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego, całkowity dochód ze sprzedaży biletów i płyt wesprze parafialne i archidiecezjalne duszpasterstwo młodzieży. Ilość biletów i rodzaj miejscówek jest ograniczony i decyduje o nich kolejność zgłoszeń. Zamówienia indywidualne i grupowe na bilety i płyty można składać w wersji elektronicznej pod adresem mailowym p.fryszka@ichtis.info oraz pod numerem telefonu 506 413 634 (p. Paulina Fryszka). Bilety można nabywać i odbierać w Wydziale Wychowania Katolickiego od dnia 21 listopada br. do dnia koncertu.
Prosimy Czcigodnych Księży o pomoc w rozprowadzaniu biletów oraz zaproszenie wszystkich wiernych do udziału w tym wydarzeniu, a także o dołączenie do ogłoszeń duszpasterskich we wszystkie niedziele do dnia 29 grudnia 2019 r. (włącznie) następującej informacji: „Zapraszamy wszystkich wiernych do udziału w wyjątkowym, charytatywnym koncercie kolęd z różnych stron świata z cyklu Betlejem w Szczecinie pt. Głośna Noc, który odbędzie się w dniu 4 stycznia 2020 r. o godz. 18.00 w hali widowiskowo-sportowej Netto Arena w Szczecinie. Wystąpią wyjątkowi wokaliści i instrumentaliści z Polski. Bilety w różnych strefach dostępne są w cenie 50, 60 i 80 zł do nabycia w parafiach oraz w Kurii Metropolitalnej”.
Informujemy także, że do wszystkich parafii Archidiecezji, za pośrednictwem poczty dziekańskiej, zostały przekazane plakaty promujące to wydarzenie (format A3) – Czcigodnych Księży prosimy uprzejmie o wywieszenie ich w gablotach parafialnych. Plakaty można także przekazać katechetom do szkół i innym instytucjom. W załączniku zamieszczamy plakat koncertu – można go udostępniać w mediach społecznościowych oraz stronach internetowych parafii. Prosimy również o życzliwość i udostępnienie płotów przy kościołach i parafiach, na których będziemy mogli powiesić banery promocyjne koncert (o wymiarach ok. 1x3 m). Banery zostaną dostarczone bezpośrednio do parafii, zamontowane i zdjęte przez wolontariuszy wydarzenia.
Betlejem w Szczecinie w Internecie:
Teledysk do piosenki „Jak w Betlejem” promujący trasę koncertową Betlejem w Polsce: www.facebook.com/betlejemwpolsce/videos/329676120847700/
Wydarzenie na Facebook'u: www.facebook.com/events/1385990761582340/
Betlejem w Polsce na Facebook'u: www.facebook.com/betlejemwpolsce
Fotorelacja z Betlejem w Szczecinie 2019: www.ichtis.info/betlejem-w-szczecinie-2019/6317
Videorelacja z Betlejem w Szczecinie 2018: www.youtube.com/watch?v=KUQZdiiUVRw
Zapraszamy do oglądania i udostępniania materiałów promujących koncert Betlejem w Szczecinie – Głośna Noc!