Podsumowanie II Akcji Misyjnej - Okulary dla Afryki
Ponad 23 tysięcy par okularów zebrano dotychczas w ramach II Akcji Misyjnej pt. "Okulary dla Afryki" w Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Akcję zorganizowały Papieskie Dzieła Misyjne w Szczecinie. Zbiórka trwała w okresie Wielkiego Postu w szkołach i parafiach Kościoła na Pomorzu Zachodnim.
Teraz przez cztery miesiące optycy będą sprawdzać i opisywać okulary. We wrześniu pierwsza transza trafi do Afryki. Zawiozą je lekarze, którzy polecą tam w ramach innej akcji chirurga i transplantologa z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Prof. Jerzy Sieńko wyszedł z inicjatywą, żeby do Wamby w środkowej Kenii co miesiąc lecieli lekarze specjaliści, by pomóc tamtejszej ludności. To ortopeda, ginekolog położnik, okulista i stomatolog. Wszystkie okulary zostaną dostarczone przez rok, kiedy kolejna grupa lekarzy co miesiąc będzie lecieć do Afryki.
Ks. dr Paweł Płaczek, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej ma doświadczenie pobytu w różnych miejscach Afryki i jak przyznaje dostrzegał, że nikt nie chodzi tam w okularach i wcale nie sugerowało to, że ktoś ma dobry wzrok, bo były też osoby niewidome. – Tam nikt nie kupi sobie okularów, bo ich nawet nie ma w sklepach, nie ma optyków. Ludzie szukają przede wszystkim pożywienia, żeby z dnia na dzień przeżyć – podkreśla ks. Płaczek.
– Takie mieliśmy marzenie, żeby ulepszyć im spojrzenie na świat od strony zewnętrznej, ale też pokazać nasze serce i nasze wsparcie i też to, co jest istotne w naszym przesłaniu; żebyśmy przez tą akcję również edukowali nasze społeczeństwo o potrzebach Kościoła Afryki, Kościoła pierwszej ewangelizacji, Trzeciego Świata – dodał ks. Płaczek.
To już druga akcja misyjna. W ramach pierwszej zebrano 6 tys. piórników dla dzieci w Kenii. Trwa też akcja "Adopcji na odległość", w ramach której udaje się pomóc kilkuset dzieciom w Kenii, dzięki ofiarności szkół i osób prywatnych z terenu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. Roczne utrzymanie dziecka w zależności od tego czy jest to tylko edukacja, czy również internat waha się od 30 do 250 dolarów. Dzięki pomocy ludzi z Pomorza Zachodniego udało się także sfinansować budowę przedszkola.
pk/Szczecin